ha, no nie wiem czy to słońce gorejące, czy rower czy co. ale Hasior chyba chętnie by sobie przy łóżku położył. może między łóżkiem a wózeczkiem :) może by się nawet zawinąć dał i wynieść
tak czy inaczej robi się już kolejny z serii pokryc podłogowych. fotokamara szwankuje robi po 5 zdjęć w serii więc obrazków mało. ale pomysłu sedno, dno se można wyobrazić.
warstwy płoną
krzesło tonie
wałek się spląsał
a pokrycie do tła pasuje jak ulał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz