niedziela, 12 grudnia 2010

niedziela

przed-świąt czar, jarmarki w plastikowych namiotach nęcą zapachem kiełbasy i bigosu, galerie handlowe pękają w szwach. z dala od tych szwów, mi się szwy trzymają... na szczęście.
nowe, miękkie i ciepłe proszę oto one

seria polskie drogi - maki



elfie oczy, jeszcze bez oka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz