moi drodzy, przyszło nowe! jest pracownia, na razie jeszcze w proszku, ale ja takie stany chyba są mi pisane, więc pewnie w tym proszku sobie pobędzie jeszcze trochę... ;] jest trochę nowych sprzętów, między innymi maszyna filcująca, uwspółcześniona wersja średniowiecznego folusza. wygląd, jak to zauważono, mało imponujący w porównaniu z pierwowzorem ;] ale działa! i jest ładna! dlatego nazywa się Laguapa.
a poniżej foty pierwszych pokryć podłogowych zrobionych na Laguapie


Laguapa miała też już swój debiut w telewizji, szczegóły poznamy w sierpniu ...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz